Blog

28.04. Procesy

Udo L., Marcin B., Babcia K., i inni… procesy, media, trampoliny, a król Bartek ze sfabrykowaną ciszą… zabierzmy się z ulicy i stańmy na mównicy wielkich salonów, tam proces się odbywa wielkich głów, i ich głupich myśli… policja nie ruszy 500.000 osób, a wojsko przed 1.000.000 się ukorzy. Wyjdziemy na raz, wszyscy, ten dzień jest już nasz!

Do tej chwili trzeba się nam przygotować, ale sposób tego treningu różni się od dotychczas przyjętych. Teraz jest czas na działania w polach morfogenetycznych, w przestrzeni wariantów, gdzie myśl, ma moc kreacji i manifestacji. Teraz najlepiej jest pracować parami (jeśli ktoś nie ma to nie szkodzi, parujemy się wówczas z Ziemią, lub Gwiazdami). Uspokojenie myśli jakie daje medytacja, a kolejnym stopniu pomysły wydobyte z wyobraźni pozwalają reagować przed czasem a także wpływają na rzeczywistość. Odrodzeni.pl zapewnią bazę informacyjną potrzebną do autoprzemiany jednostki i społeczeństwa, ale za nikogo nic nie uczyni i gwarancje daje tylko za siebie.

Dla zainteresowanych wśród zakładek odrodzeni.pl jest KRĄG, gdzie spotykamy się by sobie nawzajem pomagać w codziennym życiu tworząc #krąg_myśli wychyżające niczym asy z rękawa wytrącane światłem słonecznym; przychodzimy ponownie do życia. W nadziei, że będzie pięknie, przekonani, że jest dobrze i będzie tylko lepiej tworząc kręgi i wiece spotykamy się wspólnie by zdowomyśleć. Kręgi pozwalają nam się zbliżyć i poznać, a wiece zwołujemy w sprawach ważkich wymagających rozpatrzenia i zgody ogółu. To krąg zwołuje wiec, to z kręgu wychodzi jego potrzeba i prowadzenie, to krąg wiec zamyka i pozostaje po nim, do swego zamknięcia. W kręgu mówimy o sobie, o radości i potrzebach, współdzielimy się i radzimy, a wiecując uradzamy i sądzimy, by ostatecznie przedsięwziąć działania. Swoistym kręgiem może być zgromadzenie dla przeprowadzenia działań; dom jak staje, to i muzyk graje!

Pozycja w jakiej znajdują się istoty zgormadzone na odrodzeni.pl to widok ściętego świętego drzewa rodowego, które wypuściło nową zieloną gałązkę, i lada chwila szykuje następne witki na powitanie świata. Mimo, że serce mają stare, korzenie rozległe, to trzymać pionu dopiero się uczymy. Medytacja jest najlepszą drogą.

Możemy latać po ulicy, możemy latać po sądach, a nawet możemy poskakać po dachach, ale prawdziwe decyzje zapadają na złotych dywanach, a te są na salonach, tam gdzie nie ma Polak reprezentacji. Problem ten zrodził się, gdy morderstwami, prześladowaniami, zakazanymi i wyśmiewaniem zniszczono szlachectwo, rodowość, heraldykę, a wraz z nimi inteligencję, lecz nie ducha. Duch Narodu Polskiego żyje wiecznie!

Teraz działając u podstaw, od nowa będziemy wyrabiać sobie godne imiona, zdobywając sobie i swemu rodowi szlachectwo. Medytując rozszerzamy wśród siebie i bliskich przestrzeń miłości i spełnienia. Kiedy nam uda się opanować siebie, wtedy rezonujący z nami obraz świata zwróci nam swoje lejce.

Dodaj komentarz